| At Ground Zero | ||
 Misja na Mapie Świata | ||
| Wrogowie | Akumaponi (piechota i Kuwangattan), Matango | |
| Poprzedni poziom | Memories Opened by the Underworld Gate | |
| Następny poziom | Evil at the World Core | |
| Ścieżka dźwiękowa | Motyw Pokkurimakka | |
| Miejsce akcji | Krater Barabaran | |
| Zastępcza nazwa | (Brak) | |
| Tłumaczenie nazwy | W Strefie Zero | |
| Inna nazwa | (Brak) | |
"At Ground Zero" to misja w grze Patapon 2: DonChaka.
Tło misji
Opis[]
| “ | The shining Sacred Land, which housed the world, before it was blown into fragments, is now in sight. But does the Demonic General Kuwagattan yet know of it? | ” |
| — Opis misji |
Amatorskie tłumaczenie: "Dziewicza Święta Kraina, która zdobiła świat zanim rozbito ją na kawałki jest teraz widoczna. Ale co Demoniczny Generał Kuwagattan może o tym wiedzieć?"
Jest to jedna z najtrudniejszych misji w grze. Musimy na niej zabić dowódcę wrogiego Pataponom plemienia demonów Kuwangattana. Jednak, po śmierci pierwszego dowódcy, Czarna Hoshipon nie pozwoli mu zginąć tak łatwo... Misja ta jest nawiązaniem do misji Zigoton Queen z poprzedniej gry Patapon i ma średnie znaczenie fabularne.
Misji tej nie można powtarzać. Po pokonaniu finałowego bossa zamiast niej pojawia się ostateczne starcie w grze.
Fabuła[]
Po zabiciu Mrocznego (ang. Dark One) i uwolnieniu jego nieszczęsnej duszy plemię Pataponów ruszyło dalej w celu całkowitego wygnania Akumaponów ze świata. W tym celu muszą by zabić drugiego generała demonów, Kuwangattana (zwanego Kuwagattanem). Wkraczają zatem do krainy jego pobytu; Krateru Barabaran, dziewiczego i cudownego miejsca z legend, dziś, za sprawą tragicznych wydarzeń zmienionej w smętne pustkowie, po którym nieustannie pałętają się demony...
Taktyka[]
- Walka jest bardzo trudna. Kuwangattan ciosami młota może zadać bardzo wysokie obrażenia, zabijające słabsze jednostki natychmiast.
- Co jakiś czas atakuje niczym Dekapon w Naładowanym Ataku, czyli Powala nam całą armię na ziemię.
- Można tego ataku uniknąć grając PonPata (ewentualnie ChakaChaka) w odpowiednim momencie.
- Poczytaj artykuły o Kuwangattanie i Matango, by poznać metody walki z oficerem i wspierającym go demonem.
- Należy zabrać Herosa jako Robopona lub Dekapona, by często wprowadzał generała w Zachwianie, uniemożliwiając mu atak.
- Przydać się też może Heros jako Tatepon, który w Trybie Herosa będzie blokował ciosy wroga, ale trzeba je dobrze zsynchronizować z atakami generała.
- Jednostki do walki wręcz należy uodpornić na Uśpienie i zapewnić im jak najwyższą wytrzymałość oraz nastawić na wprowadzanie w Zachwianie.
- Dla jednostek dystansowych bardzo przyda się broń Ogniowa.
- Warto zabrać Megaponów (ale nie Herosa), bo potrafią atakować tylne szeregi wrogów pomimo chroniącego je Matango.
- Matango i Kuwangattan mają wspólną ilość Punktów Zdrowia. W momencie śmierci jednego umrze też drugie, niezależnie od kolejności. Zatem można spokojnie atakować tylko jedną z tych jednostek.
- Na misji tej często panuje burza, której pioruny uderzają w jednostki, Podpalając je i wprowadzając w Zachwianie. Czasem warto mieć to na uwadze.
- Gdy generał rozmawia z Czarną Hoshipon należy mu jak najmocniej dołożyć. Zaprzestaje wtedy bowiem ataków.
Solucja[]
Już na samym początku ujrzymy idącego ku nam Kuwangattana. Po chwili dołączy do niego Czarna Hoshipon.
Kuwangattan obok Czarnej Hoshipon
Kuwangattan: Rozwalę was, Pataponi! Pokażę wam drogę do piekła!
Czarna Hoshipon: Dalej!
Wówczas zacznie się walka. Jeśli mamy Dekapony należy często używać Naładowanego Ataku, by powalać wroga na ziemię, co uniemożliwia mu atakowanie.
Kuwangattan: Dalej, dalej! Przygotuj się! (albo:) Hyah hyah hyah! Kuwangattan!
Gahaha! Kuwangattan!
Ten tekst oznacza, że zaraz zaszarżuje. Wówczas należy wykonać PonPata, aby uciec przed ciosem. Samo powalenie raczej niewiele zrobi. Jeśli Zachwiejemy nim gdy to woła, zepsujemy mu przygotowanie i nie zaatakuje. Gdy Kuwangattan lekko oberwie, zacznie się cofać i gadać z Hoshiponką...
Kuwangattan: Czarna Gwiazdo! Jak śmiesz.... Co twoje zwierzątko robi!?
Czarna Hoshipon: Och? Mroczny? Och, mój... on nie żyje...
Kuwangattan: Jesteś naprawdę słaba. Czy choć uderzysz mnie? Dużo przemocy!
Czarna Hoshipon: Ach... zapomniałam... Przeczytaj to!
Wówczas generał zacznie się cofać, a Czarna Hoshipon gdzieś odleci.
Kuwangattan: Hej hej, co jest nie tak! Chodź do mnie!
Matango
Wówczas ujrzymy powracającą Hoshiponkę, a za nią sunącego ogromnego potwora.
Czarna Hoshipon: Przyprowadziłam to!!
Wówczas do walki włączy się ów demon. Jego zarodniki będą usypiać żołnierzy, którzy podejdą, a on sam będzie co jakiś czas rzucał małym kamieniem. Dodatkowo zacznie przywoływać Akumaponów: po oddziale Akuyariponów (Akumapońskich Yariponów), Akuyumiponów i Akutateponów. Przede wszystkicm będzie zasłaniał Kuwangattana, pozwalając mu spokojnie atakować. Ponadto pod potworem zacznie wyrastać trawa. Można ją Podpalić, co potworowi zada niemałe obrażenia.
Kuwangattan: Gahaha! Pokażę wam piekło!
Czarna Hoshipon: OK, zrób to, Matango!!
Walka jest dośc zacięta. Gdy Kuwangattan lub Matango mocno oberwie...
Kuwangattan: Pataponi... Bądźcie lepiej normalni.
Czarna Hoshipon: Echh... U... Uciekaj...
Kuwangattan: Hahh... hahh...
Po tych słowach generał wycofa się daleko za plecy potwora i praktycznie przestanie atakować. Czeka nas wówczas walka głównie z Matango i Akumapońską piechotą, jednak głównym celem powinien być olbrzymi grzyb.
Czarna Hoshipon: Dołóż im!!
Kuwangattan: Zaproponuję ci odczepienie się, Gyoro!
Czarna Hoshipon: Iście niebezpiecznie! Uciekaj!!
Po pewnym czasie Matango także się cofnie do generała. Wtedy Kuwangattan ponowi ataki. Oznacza to, że niedaleko już do końca bitwy....
Kuwangattan (umierając): Argh! Kumotan... Jeśli oni przejdą ścieżkę jak przewidywałem...
Czarna Hoshipon: Ułaaaa... On nie żyje!
Tak samo jak w poprzedniej misji, zaraz po śmierci generała misja od razu się skończy. Pozostanie tylko zabranie bardzo cennego sprzętu, jaki pozostawił po sobie oficer.
Rozmowa[]
Po misji czeka nas rozmówka z Meden...
Meden: Wielki (imię gracza)... Myślę, iż popełniliśmy błąd, wkraczając do gniazda demonów. Zbierz swoje żarty o sobie...
Potem, gdy nasuniemy nań kamerkę...
Meden: Wielki (imię gracza)... Czy pozwolisz nam dotrzeć do Krańca Świata?
Wygląda na to, że popełniliśmy błąd w gnieździe demonów. Zbierz swoje żarty i twe miecze szybko!